Kwiecień 2006 r.
|
AQUA FONS VITAE Pojęcie wody mineralnej po raz pierwszy zdefiniowano na Międzynarodowym Kongresie Balneologicznym w Nauheim w 1911 roku Łaciński tytuł artykułu sugeruje, że będzie mowa o sprawach, o których już starożytni mawiali. Rzeczywiście, w starożytnym Rzymie wodę źródlaną rozlewano do wielkich amfor i beczek, następnie transportowano do domów patrycjuszy. Sprowadzano ją z Alp, bo tamte źródła były najlepsze. Jest też i polski wątek związany z urodzeniem Bolesława Krzywoustego, którego matka Judyta, żona Władysława Hermana, piła wodę mineralną z Inowłodzi zalecaną jej na bezpłodność. Co, jak się później okazało, pomogło jej bardzo. Woda jest niezbędnym składnikiem odżywczym wymaganym do życia. W celu dobrego nawodnienia dorosły mężczyzna powinien pić 2900 ml płynów dziennie a kobieta co najmniej 2200 ml. Ilości te nie uwzględniają kawy i obejmują bezalkoholowe napoje, zupy i żywność. Z żywności, tzw. niepłynnej otrzymujemy około 1000 ml i dodatkowo ok. 250 ml z wody powstałej na skutek utlenienia. Utrata około 2% masy ciała na skutek dehydratacji objawia się zaburzeniami fizjologicznymi. Nowe badania wskazują, że właściwe spożycie wody ma wpływ na szereg chorób (tabela Przed wielu laty wody mineralne były zalecane przez lekarzy w formie terapii leczniczej, a apteki prowadziły ich sprzedaż. Oznaczało to, iż farmaceuta w trakcie swoich studiów otrzymywał informację o właściwościach fizykochemicznych i terapeutycznych wód mineralnych, pochodzących z uznanych uzdrowisk. Autorka do dzisiaj pamięta wykład profesora Leszka Krówczyńskiego na temat wód mineralnych, w tym odpowiednich sposobów ich przechowywania. Czasy się zmieniły, w aptekach sprzedaje się różne preparaty farmaceutyczne, a część z aptek oferuje również wody butelkowane. No i właśnie, czy zawsze dokładnie wiemy, co się proponuje pacjentowi, jako alternatywną formę uzupełnienia diety w składniki mineralne i czy warto angażować się w inicjatywę Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego im. prof. Juliana Aleksandrowicza „Woda dla zdrowia”. Program podyktowany jest potrzebą uświadomienia społeczeństwu, jak ważną rolę spełnia woda w kształtowaniu zrównoważonej diety, uwzględniając składniki, jakie posiadają wody mineralne. Brak tej świadomości wśród konsumentów powoduje ograniczenie możliwości uzupełnienia diety w tak bardzo potrzebne składniki mineralne jak magnez i wapń oraz inne biopierwiastki, które są ważne, dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania organizmu oraz utrzymania dobrego zdrowia człowieka. Program opracowany i realizowany będzie przez Agencję Promocyjną AMBAR z Krakowa pod patronatem Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego. Partnerem w realizacji programu będzie Krajowa Izba Gospodarcza „Przemysł Spożywczy”, a uczestniczyć w nim będą producenci wód mineralnych i inne pozyskane organizacje gospodarcze i konsumenckie. Program realizowany będzie we współpracy z: Wydziałem Ochrony Zdrowia Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Wydziałem Technologii Żywności Akademii Rolniczej w Krakowie, Katedrą Towaroznawstwa Żywności Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Zakładem Hydrogeologii i Ochrony Wód Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie oraz innymi placówkami naukowymi zajmującymi się dietetyką i żywieniem człowieka. Program posiada już swoją stronę internetową: www.wodadlazdrowia.pl Wielokrotnie zmieniające się przepisy o wodach mineralnych od lat 80. dostatecznie zamieszały w nazewnictwie i ocenie ich jakości zdrowotnej. Wody mineralne, jak sama nazwa wskazuje, to wody, które zawierają składniki mineralne, ale pod warunkiem, że w takiej ilości, w jakiej mogą mieć znaczenie dla organizmu człowieka. Pojęcie wody mineralnej po raz pierwszy zdefiniowano na Międzynarodowym Kongresie Balneologicznym w Nauheim w 1911 roku. Intuicyjnie, ale zupełnie trafnie uznano, że za takie wody można uznać te, które co najmniej w jednym litrze posiadają 1000 mg składników mineralnych. W takich wodach zawsze znajdzie się, chociaż jeden składnik mineralny mogący oddziaływać fizjologicznie lub odżywczo na organizm człowieka. Również w hydrogeologii uznaje się za wody mineralne tylko te, których ogólna mineralizacja wynosi pond 1000 mg/l, natomiast te, których ogólna mineralizacja jest mniejsza niż 500 mg/l – zwane są wodami zwykłymi lub słodkimi, pozostałe, w granicach mineralizacji od 500-10000 mg/l zwane są akratopegami. W ostatnim rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie naturalnych wód mineralnych, naturalnych wód źródlanych i wód stołowych podano definicje tych wód i tak: Naturalna woda mineralna to woda pochodząca z udokumentowanych zasobów wody podziemnej, pierwotnie czysta pod względem chemicznym i mikrobiologicznym, charakteryzująca się stabilnym składem mineralnym oraz właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodujące korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi. W przypadku tych wód ich kwalifikacja następuje po przeprowadzeniu oceny farmakologicznej, fizjologicznej i klinicznej. Badania kliniczne i farmakologiczne obejmują analizy wykonane według metod uznanych za naukowe i muszą być one dostosowane do szczególnych właściwości naturalnej wody mineralnej oraz jej wpływu na organizm ludzki, takich jak: diureza, funkcje żołądkowe lub jelitowe, wyrównanie niedoboru substancji mineralnych. W przypadku naturalnej wody źródlanej nie wymaga się przeprowadzenia badań klinicznych i farmakologicznych. Stwierdza się, że nie może się ona różnić od wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, określonej w przepisach o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę. Woda stołowa jest wodą otrzymaną po dodaniu do wody źródlanej, naturalnej wody mineralnej lub soli mineralnych takich jak: sód, magnez wapń, chlorki, siarczany lub wodorowęglany. Załącznik nr 1 do tego rozporządzenia (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 29.04.2004 r. w sprawie naturalnych wód mineralnych, naturalnych wód źródlanych i wód stołowych. Dz. U. Nr 120 poz. 1256) podaje maksymalną zawartość składników mineralnych i tak np. dla selenu uznaje się 0,010 ppm, czyli 10 ppb, inaczej mówiąc przekroczenie tej ilości może stanowić ryzyko dla zdrowia publicznego. Chcąc pomóc farmaceutom i pacjentom oraz wszystkim tym, którzy chcą korzystać z dobrodziejstw natury i właściwie się odżywiać, jak również wspomagać swoje leczenie w dalszej części wyjaśniono pojęcia i przedstawiono zalecenia żywieniowe. źródło składników mineralnych
Dalej wnioskując należałoby promować wody, które zwierają więcej tych składników. Dla kogo powinny być polecane? – na pewno dla osób mających problemy z budową kośćca, a głównie w przypadku osteoporozy. Przy występowaniu alergii pokarmowej na białka mleka krowiego, gdy nie możemy podawać produktów mlecznych dzieciom, osobom dorosłym, to wypicie 1 litra wody w przypadku niektórych wód stanowi pokrycie prawie 60% zapotrzebowania na wapń i w podobnej ilości na magnez. Badania fińskie dowiodły, że picie wód polodowcowych pozbawionych składników mineralnych (są to wody niskozmineralizowane) przyczyniło się w tym kraju do wytypowania zwiększonej zapadalności na chorobę niedokrwienną serca. Wody o dużej zawartości magnezu W niektórych uzdrowiskach są dostępne źródła dostarczające wodę o zawartościach powyżej 200 mg Mg w 1 litrze. Można je polecić dla osób zmęczonych i zestresowanych. W miejsce tabletki, która zawiera oprócz substancji czynnej, w tym przypadku związku magnezu, to wszyscy farmaceuci wiedzą, ma jeszcze wiele innych substancji dodatkowych, które są wynikiem uwarunkowań technologicznych. One też oddziaływają na organizm, a z punktu widzenia żywieniowego, nie muszą być trawione. W wodach ich nie ma. Sód Pojęcie wody niskosodowej w aspekcie ogólnego spożycia soli przez przeciętnego Polaka (powyżej 12 g soli kuchennej, czyli ponad 5000 mg sodu) jest w zasadzie niezbyt istotne, gdyż jedynie zmiana nawyków żywieniowych w formie ograniczenia solenia potraw jest w stanie obniżyć ilość tego pierwiastka w diecie. Aktualnie zaczyna zwracać się uwagę na przeciwne zjawisko, a mianowicie niedobór jonów sodu w organizmie osóbstarszych, które zażywając leki na odwodnienie w chorobach układu krążenia obniżają ich poziom w organizmie. Chlorki Mało zwraca się uwagę na zawarte w wodach mineralnych chlorki, a ich ilość jest znacznie zróżnicowana w wodach mineralnych, od kilku do ponad półtora tysiąca miligramów w jednym litrze. Zazwyczaj w większych ilościach występują w wodach wespół ze zwiększoną ilością sodu. Anion chlorkowy występuje w soku żołądkowym w postaci kwasu solnego, a jako chlorek sodu utrzymuje właściwe ciśnienie osmotyczne krwi i płynów ustrojowych. Podczas ciężkiej pracy fizycznej, w czasie uprawiania sportu i w dni upalne następuje intensywne wydzielanie soli z potem z organizmu, co może spowodować jej niedobór objawiający się osłabieniem, szybkim zmęczeniem nawet mdłościami. Picie wód chlorkowo-sodowych w takich sytuacjach pozwala na uzupełnienie ubytków soli i wpływa wybitnie dodatnio na samopoczucie i wydolność organizmu. Przy dużym ubytku soli z organizmu spowodowanym bardzo intensywnym wysiłkiem fizycznym zalecane jest picie wody zawierającej w jednym litrze nawet do 1000 mg sodu i 1500 mg chlorku. Prawda jest taka, że w czasie upałów i przy dużym wysiłku nie powinno się pić zwykłej wody bez soli mineralnych. Zwykła woda rozcieńcza w organizmie elektrolity, które stymulują pracę serca i w skrajnych przypadkach może ono odmówić posłuszeństwa. O kolejnych składnikach wód i ich właściwościach, która jest lepsza: gazowana czy niegazowana będzie mowa w następnej części >>>>>do czytania Tabela 1. Wpływ chronicznego łagodnego odwodnienia i niewystarczającego picia płynów na zdrowie i różne formy aktywności człowieka
dr hab. M. Schlegel-Zawadzka |